czwartek, 28 listopada 2019

Musicalowo!

Hej!
Dzisiaj chciałabym przedstawić wam moje ulubione musicale. Jest to jeden z najlepszych według mnie gatunków filmowych. Zaczynamy!
No to na wstępie absolutny klasyk i chyba motyw dzieciństwa większości z rodzina 2000 lub jeszcze wcześniej. Chodzi mi o trylogię "High School Musical", produkcji Disney Channel. Jest to historia nastoletniego kapitana drużyny koszykarskiej Troy'a Boltona i cichej, nieśmiałej mądrali Gabrielli Montez. Dwójka uczniów z zupełnie innych światów łączy się poprzez wspólne śpiewanie i odkrywanie talentu drugiej osoby.'
Wspaniały, wzruszający i niezwykle wciągający film. Za dzieciaka obejrzałam wszystkie części kilka razy, ale nadal lubię do niego wracać. Jest to pozycja bardzo dla mnie sentymentalna i jedna z najbardziej ukochanych.
Na kolejnym szczeblu mamy film z roku 2017 o tytule "The Greatest Showman", po polsku "Król Rozrywki". Opowiada o losach P. T. Barnuma, mężczyzny, który postanawia zarabiać pokazując ludzkości najdziwniejsze i najbardziej niezwykłe z niezwykłych rzeczy na świecie. Po pewnym czasie z "wystawy" robi prawdziwe występy, zrzeszając najbardziej zróżnicowanych odrzutków społeczeństwa. Film można nazwać fikcyjną historią powstania cyrku.
Jest idealny w każdym calu. Fenomenalna obsada z wieloma gwiazdami kina, genialna ścieżka dźwiękowa (której słucham, pisząc właśnie ten wpis) oraz oczywiście fabuła, przy której się pośmiejecie, wzruszycie a nawet przestraszycie!
Na końcu najbardziej rozpoznawalna komedia muzyczna, jaką znam. Mam na myśli trylogię "Pitch Perfect". Film opowiada o losach Beccy Mitchell, która zaczyna edukację w collage'u. Już na wstępie zapisuje się do klubu acapella "Belle z Barden", i mniej więcej wokół tego kręci się cała akcja. Dziwne wpadki, światowa sława, przyjaźń i mafia. Tak można skwitować ten film.
Kocham głównie za muzykę. Obsada jest wyjątkowa, ale i tak najbardziej uwielbiam Annę Kendrick w głównej roli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz