niedziela, 21 lipca 2019

Wracamy do literatury!

Hej!
Dzisiaj będę kontynuować wczorajszy wpis. Jeszcze mi mało, dlatego oto kolejne cztery propozycje, którymi się dzisiaj z wami podzielę!
Zacznę od jednej z moich ulubionych trylogii z gatunku fantasy. Jest to stosunkowo mało popularna seria, która nosi tytuł "Raven". Składają się na nią w tej kolejności "Biały Kruk", "Czarna Wrona", "Symetria Dusz". Jest to opowieść o nastoletniej Piper, która w planowanym zamachu traci matkę. Razem z bratem TJ-em mieszkają z ojcem, który pewnego lata postanawia wysłać rodzeństwo na tajemniczą wyspę Raven Hollow, gdzie mieszka ich babcia. Kobieta przez całe życie nie interesowała się wnukami, więc nastolatka od początku wyjazdu jest sceptycznie nastawiona do staruszki. Dni mijają, kiedy to na drodze Piper staje Zane - przystojny, czarujący buntownik. Między parą zaczyna iskrzyć, ale ich związek nigdy nie będzie wyglądał normalnie, ze względu na mroczny sekret chłopaka. W jednym momencie rodzinne wakacje zmieniają się w koszmar, gdy ktoś lub coś zaczyna polować na Piper.
Streszczenie powyżej, to bardziej opis pierwszej części. Kupiłam tą książkę nieświadoma zawartości, ale w stu procentach mogę przyznać, że się nie zawiodłam! Mieszanka niebezpiecznego fantasy ze współczesnymi problemami wydaje się pokrywać z otaczającym nas światem, więc po tej lekturze możecie zacząć podejrzewać kogoś o bycie żniwiarzem! Jak autorka J.L. Weil opisuje swoją książkę "Odwiedź wyspę, na której granica pomiędzy życiem a śmiercią całkowicie się zaciera..." - w pełni się z nią zgadzam. Do samego końca nie jesteście pewni, kto tutaj jest wrogiem, a kto przyjacielem.
No to kolejnym cudeńkiem na dzisiejszej liście będzie coś alternatywnego - fani rapu raczej nawet nie będą tej książki kojarzyć. Mowa o obszernym wywiadzie pomiędzy Kubą Stemplowskim a polskim newschoolowym raperem Quebonafide. Spisana rozmowa nosi tytuł "Egzotyka", a skupia się wokół trwającej kilka lat podróży, jaką muzyk przebył wraz ze swoją ekipą. W międzyczasie powstawała płyta om takim samym tytule, która stała się absolutnym bestsellerem w Polsce i sprzedała się w kilku milionach egzemplarzy! To, co ciągnie mnie do tej książki to fakt, że chłopaki rzadko kiedy spali w jakiś hotelach, ponieważ nie było sensu wydawać na nie pieniędzy. Spali na plażach, prywatnych terenach, parkingach, polach kempingowych lub w opuszczonych domkach. Osobiście zamawiałam książkę w wersji przedpremierowej, więc dostałam parę gratisów (razem z rekompensatą za 10 miesięcy czekania!) w postaci pocztówek, płyty "Egzotyka" w wersji instrumentalnej, dopasowanej zakładki czy podpisu autora (!). Całe wydanie przyozdobione zostało zdjęciami fotografa Wojtka Koziary - jednego z członków ekipy. Mimo tego, książka wygląda bardzo profesjonalnie i dosłownie pierwsze co zrobiłam po przeczytaniu to obejrzenie dokładnie wszystkich zdjęć!
Na koniec zostawiłam sobie również książkę, którą już opisywałam, ale wspominam o niej znowu, ponieważ poznałam autorki i są przemiłe! Mówię o "Wrotach Wolności", wydanych przez dwie licealistki - Martynę Mazurkiewicz i Marię Mężykowską. Polecam, serio!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz