poniedziałek, 22 lipca 2019

Kinoteka!

Hej!
Dzisiaj chciałabym przedstawić wam kilka filmów, które znalazłam przypadkiem na Netflixie, lub po prostu leciały w telewizji i zwyczajnie się w nich zakochałam!
Zacznę od czegoś, co znalazłam na Netflixie i szczególnie mi się spodobało, mianowicie dreszczowiec pod tytułem "CUBE". Fabuła opiera się na tym, jak grupa wydawałoby się losowych, kompletnie sobie obcych ludzi budzi się w pomieszczeniu o kształcie sześcianu. Mają chwilową amnezję - nie wiedzą, jak się tam znaleźli, a co najważniejsze - gdzie jest wyjście. Każdy kolejny pokój wygląda identycznie, poza jednym faktem - morderczymi pułapkami, które na pierwszy rzut oka są niewidoczne i utrudniają przemieszczanie się po ogromnym obiekcie. Każdy z "więźniów" okazuje się przydatny w poszczególnych sytuacjach, jakby osoba, która umieściła ich w tym przerażającym labiryncie doskonale wiedziała, że w pewnym stopniu każde z nich będzie miało szansę się wykazać. Im dłużej walczą o przetrwanie, tym bardziej tracą zmysły. W miarę upływu czasu "brygada" zaczyna drastycznie się zmniejszać, ludzie zwyczajnie umierają. Czy ktokolwiek z nich dostanie szansę na ponowne ujrzenie świata zewnętrznego?
To, co urzekło mnie w tej produkcji to przede wszystkim budowanie napięcia i pomimo roku swojej produkcji niesamowite ruchy kamery. Na pewno jest to dobra propozycja dla fanów "Piły"!
Teraz chyba pora trochę wyluzować i przejść do spokojnego, ale bardzo wzruszającego i delikatnego romansu. Film nosi tytuł "The Lucky One", po polsku po prostu "Szczęściarz". Osobiście jestem WIELKĄ fanką Zac'a Efron'a, dlatego kiedy zobaczyłam ten film w telewizji, po prostu rozpłynęłam się nad jego osobą. Zagrał jak zwykle dobrze, i ponownie doprowadził mnie do łez (jak w np. "High School Musical", "17 Again", czy "Extremely wicked, shockingly evil and vile"). Jest to historia weterana wojny w Iraku, Logana Thibaulta, który podczas jednej z akcji znajduje pod gruzami zdjęcie kobiety, postanawia ją odnaleźć i dowiedzieć się, do kogo należało znalezisko. Trafia na Beth - właścicielkę rodzinnego schroniska dla zwierząt. Nie ujawnia jej posiadania fotografii, zaczyna u niej pracować, a między parą zaczyna iskrzyć. Na drodze staje im jednak były partner kobiety, który w brutalny sposób ujawnia skrywany przez Logana sekret. Pojawiają się problemy, które są w stanie na dobre zakończyć znajomość między zakochanymi. Jednak czy tak się stanie?...
Dobra, jeden z powodów mojej miłości do tego filmu już znacie - cudowny i przepiękny Zac Efron. Drugim jest po prostu fakt, że jest to perfekcyjny wyciskacz łez do oglądania pod kocykiem z kubkiem herbatki.
No to na koniec zostawiłam sobie... nic. Tak, tutaj kończę! Przeprasza, że dzisiaj krócej, ale muszę wam coś przekazać. Wybrałam się na zakupy do Empiku i na promocji kupiłam po prostu fenomenalne książki (pomijam fakt, że druga część "Yona: W blasku świtu" już w sprzedaży!)! Jest to romantyk Johna Greena pt. "Gwiazd Naszych Wina" oraz dreszczowiec Victorii Schwab "Okrutna Pieśń". Naprawdę polecam, poza tym widziałam, że na tej promocji są jeszcze inne perełki! Biegusiem do Empiku, książkoholicy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz